Jak zdrowo gotować kaszę?

Marek Skoczylas

Kto z nas choć raz nie ugotował kaszy czy ryżu w woreczku? Takie rozwiązanie wydaje się być bardzo wygodne i praktyczne. Łatwo można kontrolować wielkość gotowanej porcji, bez konieczności mieszania kaszy i pilnowania jej przed przypaleniem. Wygodne, ale czy zdrowe?

Kasza czy ryż pakowane są w woreczki, które mogą zawierać bisfenol A. Podczas gotowania związek ten przedostaje się do wody, a tym samym — do gotującej się kaszy. Finalnie trafia do naszego organizmu i jak łatwo się domyślić — ma to negatywny wpływ na zdrowie.

Woreczki na kaszę to oczywiście jedno z wielu źródeł bisfenolu A. Związek ten występuje bowiem w wielu opakowaniach żywności, w tym wszelkich opakowaniach plastikowych i puszkach pokrytych żywicą epoksydową.

Jaki wpływ na organizm na bisfenol A? Związek ten może generować zaburzenia hormonalne, wywiera negatywny wpływ na gospodarkę hormonalną kobiet, gdyż wykazuje podobieństwo do żeńskich hormonów płciowych.

Może zakłócać pracę mózgu, generować otyłość, a nawet prowadzić do rozwoju nowotworów. Może negatywnie rzutować na płodność.

Tolerowane dzienne spożycie tego związku oszacowano na 0,05 mg/kg m.c.

Czy to oznacza, że opakowania z bisfenolem są trudno dostępne? Jak dotąd jedynym produktem, w którym zakazano stosować bisfenolu A są plastikowe butelki do karmienia niemowląt.

Natomiast na sklepowych półkach najliczniej występują opakowania plastikowe, z których ogromny odsetek to opakowania z bisfenolem.

Oczywiste jest, że w trosce o zdrowie najmłodszych podjęto decyzję o wyeliminowaniu możliwości kontaktu z tym szkodliwym związkiem.

Dlaczego jednak zrezygnowano z podobnych restrykcji w przypadku osób dorosłych, które mają stały kontakt z bisfenolem A? Ta odpowiedź wciąż pozostaje bez odpowiedzi.

Jak rozpoznać takie opakowania? Jeżeli na opakowaniu widnieje charakterystyczny trójkąt ze strzałeczek, w którym widnieją symbole 3 lub 7 - opakowanie zawiera niepożądany bisfenol A.

Tego typu opakowań należy bezwzględnie unikać. Najbezpieczniej jest wybierać opakowania, na których widnieje adnotacja: BPA Free.

Kolejny niezdrowy nawyk, którego lepiej się wystrzegać to gotowanie kaszy w woreczkach, a także podgrzewania w mikrofalówce żywności w oryginalnym opakowaniu.

Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że bisfenol A znajduje się także na... rachunkach kasowych. Jego źródłem są wówczas plastikowe elementy głowic drukarek kasowych, a także bloczki papieru kasowego.

Unikajmy zatem gromadzenia paragonów, a po kontakcie z nimi jak najszybciej umyjmy ręce — bisfenol A może wchłaniać się przez skórę.

A więcej na temat potencjalnej szkodliwości opakowań na żywność opowiadam w tym odcinku:

Kaszę bez woreczków należy gotować, wrzucając ją do wrzącej wody. Idealne proporcje to 1 objętość kaszy na 2 objętości wody. Czas gotowania to około 10 minut pod przykryciem, na wolnym ogniu. Potem dobrze jest jeszcze pozostawić kaszę w garnku na 20 minut. Pozwolę sobie wtrącić jeszcze jedną uwagę dotyczącą solenia wody. Dodawanie soli jodowanej do wody kranowej, dezynfekowanej chlorem prowadzi do powstania szkodliwych związków — trihalogenometanów. Zachęcam zatem do solenia wody kranowej solą niejodowaną.

Dla zainteresowanych przedstawiam poniżej linki do opracowań naukowych: