Matka octowa - jak wygląda, kiedy powstaje, do czego ją wykorzystać?
Domowa produkcja octów zyskuje w ostatnich latach na popularności. I bardzo dobrze, gdyż jest to prosty sposób na wyczarowanie prozdrowotnego napoju. Proces produkcji octu wymaga zazwyczaj nieco cierpliwości, ale na prawdę warto.
Wystarczy raz opanować sztukę nastawiania octu i pamiętać o kilku ważnych zasadach. Niezwykle ważną umiejętnością jest także obserwowanie octu i rozróżnienie, czy proces fermentacji przebiega prawidłowo.
Tym, co jest ogromnie ważne w procesie produkcji octu to powstanie tzw. matki octowej. Ta galaretowata struktura może wzbudzać niepokój u osób zaczynających swoją przygodę z octami, gdyż może być błędnie odebrana jako oznaka psucia się octu. Tymczasem matka octowa to najbardziej pożądane zjawisko, które gwarantuje powstanie żywego, pełnowartościowego octu.
Matka octowa — co to jest?
Matka octowa, określana także jako matka octu czy Mycoderma aceti to mieszanka celulozy i żywych kultur bakteryjnych. Struktura ta powstaje w procesie fermentacji octowej. Wówczas dochodzi do przemiany alkoholu do kwasu octowego, przy udziale bakterii kwasu octowego i tlenu.
Ten powierzchniowy, naturalny film może mieć różnorodne kolory, z wierzchu może przyjmować kolor octu, a od spodu być ciemniejsza.
Pojawienie się matki octowej podczas produkcji octu daje gwarancję, że proces fermentacji przebiega prawidłowo. Wraz z momentem jej pojawienia się można zaprzestać mieszania octu i jest to sygnał, że czas zlewać ocet do butelek.
Jednak należy mieć na uwadze, że możliwy jest także brak matki octowej na powierzchni octu. Czy taki ocet jest zepsuty i trzeba go wyrzucić? Pojawienie się matki octowej jest zjawiskiem bardzo pożądanym, jednak nadużyciem jest stwierdzenie, że jej obecność jest niezbędna.
Warto wspomnieć o jeszcze jednej sytuacji, gdy matka octowa pojawi się w occie, który został już zlany do butelek. Takie zjawisko wskazuje na to, że niedokończony został proces fermentacji. Taki ocet jak najbardziej nadaje się do spożycia.
Jak wygląda matka octowa?
Matka octu pojawia się na powierzchni octu. Ma postać galaretowatego krążka czy kuleczek, o gładkiej powierzchni. Niektórzy porównują jej wygląd do meduzy. A jak rozpoznać: matka octowa czy pleśń? Pleśń ma tendencję do gwałtownej zmiany koloru oraz nierównomiernego kolorytu i ma matową powierzchnię. Ponadto często cechuje się obecnością nieprzyjemnego zapachu, podczas gdy matka octowa pachnie octem.
Matka octowa — jak przechowywać?
Gdy podczas produkcji octu uda się „wyhodować” matkę octową, dobrze jest odpowiednio o nią zadbać. Pozwoli to wykorzystać ją w przyszłej produkcji kolejnych octów.
Matkę octową dobrze jest przefiltrować przez gazę, po czym umieścić w słoiku i zalać niewielką ilością octu. Ważne jest, aby uniknąć szczelnego zamknięcia słoika — zapewni to optymalne warunki do „pracy” matki octowej. Słoik powinien być przechowywany w suchym i ciemnym miejscu, najlepiej w lodówce.
Jak długo można przechowywać matkę octową? Bardzo długo, nawet przez wiele lat. A po co w ogóle ją przechowywać? Matka octowa jest wykorzystywana w procesie produkcji kolejnych partii octu. Przyspiesza wówczas proces fermentacji.
Czy matkę octową można jeść? Jest to jak najbardziej produkt jadalny, jednak specyficzna konsystencja i charakterystyczny smak sprawiają, że zazwyczaj jej wykorzystanie ogranicza się do produkcji octu.
Pobierz przepis na domowy ocet jabłkowy:
Komentarze0Dodaj komentarz